01 lis 2010 - 22:59:20
|
Zarejestrowany: 14 lat temu
Posty: 530 |
|
No ok. Może zbyt chciałem pewne rzeczy wytłuścić i spłyciłem. Po prostu mnie zabija cena. Niemniej dobra bulderownia to podstawa, bo daje się trenować określone rodzaje ruchów, bez straty czasu na przewiązywanie i z dużo większą swobodą. Zauważ, że nie napisałem, że w ogóle avana jest do bani, ale stwierdziłem tylko, że gdyby rozbudować bulder to byłoby super. Na plus jest rysa, no i możliwość wspinania z liną, trenowania lotów, wpinek.
Dla mnie wzorem jest ściana w Toruniu (Gato). Masz wspinanie z liną na wędkę w różnych przedziałach trudności, łącznie z kominem i połogimi terenami dla zupełnie zielonych, troszkę rzeźby, ścianę do wspinania z dołem i dwie bulderownie - mniejszą z większymi klamami i mniejszymi przewieszeniami dla tych co to wchodzą we wspinanie (dobre też po kontuzjach, by się rozwspinać), no i większą z masywnymi wywieszeniami, kasującymi chwytami, kampusem, drabinką, ławeczką i hantlami.
U Was, po prostu, inwestor wpakował w @#$%& kaski w obiekt i mym skromnym zdaniem można było zrobić coś bardziej zaawansowanego (i nie w sensie - pakernię tylko dla zaawansowanych). Tym bardziej, że powierzchnię macie niemałą i widziałem, że ludzi kumatych. No i rozbudziliście spore nadzieje, dając także dłuuugo na siebie czekać.
Sprawa kluczowa, w Gato wejście kosztowało mnie 15 zeta (nie wiem jak karnet), a za te 35 (czy nawet 25 na KW) oczekuję więcej, bo - jak napisałem - za 3 treningi jadę w skały. A za jeden trening u Was robię 3 na azs-ie i jeszcze na piwko zostaje:). Mówisz, kup karnet będzie taniej. A ja mówię, nadal mam, za 1 trening 2 na azs-ie,z tym samym skutkiem. Chodząc całą zimę na azs, oszczędzam na te dwa wyjścia do Was, żeby polatać i powpinać się w ekspresy (badając tym samym czy nastąpił progres) i jeszcze zrobię sobie kilka wypadów bulderowych w sokoły.
Dlatego jeszcze raz się zapytam - nie można było zbudować lepszej i większej bulderowni, może z elementami rzeźby? Można by zróżnicować ceny: za bulderek mniej, za wspinanie z liną więcej? Mielibyście wówczas ogromną przewagę nad azs-em. Pewnie klientelę większą.
Nie twierdzę, że nie mogę u Was pokombinować, ale że mogę kombinować za mniejsze pieniądze, w bardziej kameralnym gronie, bez smarowania się magnezją w kulce, która jest droga jak cholera. I jeszcze uważam, że mieliście/macie niesamowity potencjał by zrobić coś fajnego i rozwijającego, a niekoniecznie chcecie to wykorzystać.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty