Z dojazdem jak patrzę ze swojej perspektywy - trochę egoistycznie - to mam wycieczkę na drugi koniec miasta - przy wyjazdach w skały przerabiam tą trasę i przy dużej dozie szczęścia zajmuje mi to pół godziny (byle przejechać przez rondo). Choć im później tym wiadomo że lepiej. No ale jak rozważam dojazdy komunikacją miejską to sorry - z piątkowa 40 min w jedną stronę - komfort średni. Może jednak dzięki tej ścianie zaczną się wspinać ludzie, którzy będą mieli blisko lub dojazdy nie będą im robiły. A potencjalnych zainteresowanych myślę, że jest sporo. Pozostaje więc tylko kwestia reklamy.
Z alternatywy właśnie wróciłem - nie mam zamiaru jej zamieniać na nic innego tak długo jak to będzie możliwe - jest za free, nie ma tłoku, dojazd minut 5 od chaty, na świeżym powietrzu teraz jak się zrobiło zielono to już w ogóle wypas, na jakość chwytów i przewieszenie nie mam co narzekać jedynie na własną wiotkość i co najważniejsze aktualnie mam pewność, że jestem zajebany na cacy:)
dlaczego czytasz cudzą korespondencję ?? .. do siebie pisałem..