to coś fajnego to właśnie ten wspominany przez Ciebie potencjał.
Jasne, że lepszy rydz niz nic :)
A faktem jest, że najlepszyą ścianą w Poznaniu była cytadela :) kumple, tanie wino itd....:) ale może pierdole bo stary już jestem i tesknie za czasami młodości :)