Nie, nie tajemnica.
1. Idąc w góry brałem aparat z obiektywem + dodatkowy obiektyw + zapasowe karty, baterie, filtry... Całość to około 1,5 kg. Dla moich zastosowań to zestaw minimum, jeżdżąc w polskie góry biorę jeszcze teleobiektyw oraz statyw, co razem czyni ponad 4 kg.
2. Całkowity koszt wyjazdu zamknął się w kwocie 6000 złotych, ale możnaby urwać z tego jeszcze tysiąc, gdyby lepiej zaplanować wyjścia i zaoszczędzić tym samym na części dojazdów autobusami. W cenie nie zawiera się 'skasowany' podczas wyprawy sprzęt :)
Generalnie ceny w Szwajcarii są, na moje warunki finansowe, zabójcze.
Pozdrawiam,
Sołtys
lukaszsupergan.com