inż Mamoń Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przynajmniej ty tego nie robisz.
To żebyś się upewnił w powyższym twierdzeniu powiem, że jako katolikowi z wyboru, wątek ten sprawia niekiedy dużo radości. Utwierdzam się bowiem w przekonaniu, że niektórym z dyskutantów (wojującym antyklerykałom?) przeszkadzam bardziej, niż oni mnie. Szczerze mówiąc kiedy ktoś najeżdża na KK to albo mnie to nie rusza specjalnie (jeśli jest to krytyka pozbawiona logicznego oparcia), albo rusza (zwłaszcza, że niestety często jest to krytyka uzasadniona).
Napisałem o pierdoleniu, bo śmieszne jest, że do każdego wątku trzeba zapakować Gazetę Wyborczą, SB, układ i tak dalej. Polewając to propagandowym sosem, niczym z gorących przemówień politruków. Do tego wykazano Ci błąd w sprawie opierania się na autorytecie TOPRu, którego zdaje się nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości.
Co do samego krzyża, mając oczywiście duży szacunek dla tego symbolu wiary, uważam że jest to rzecz na szczycie Rysów zbędna, zwłaszcza jeśli postawiona nielegalnie (jeśli tak jest rzeczywiście, należy ją usunąć). Takie namiętne stawianie krzyży szkodzi, tak samo jak kretyńskie pomysły oświetlenia takiegoż na Giewoncie.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-07-26 21:11 przez Rostwor.