dzisiaj znalazłem (i wyniosłem) pod kamolami 2x papierki po princesie (batonik taki - w Czechach raczej niezbyt popularny), kilka papierków (ciężko stwierdzić jakiej narodowości :) ) oraz szczotę drucianą z naklejką z ceną w zł!!!!
Do chuja wafla - koledzy i koleżanki! Papierki zbieramy a druciaków w piachach się nie używa!
Pamiętajmy ze cały rejon machova to było nie było rezerwat. Znaczy się - zachowujemy maksimum dyskrecji, nie śpimy pod kamolami(!), nie palimy ognisk i nie wjeżdżamy do lasu brykami.
pozdrawiam
Michał Wiśniewski