Stosowalem kolagen przez kilka miesiecy, zarowno w trakcie leczenia kontuzji jak i zapobiegawczo. Osobiscie zadnych wymiernych efektow nie zauwazylem (poza ubytkiem kasy w portfelu). W trakcie kontuzji podstawa to rehabilitacja - jasli masz mozliwosc to czesto najlepsze efekty przynosi delikatne wspinanie w latwym terenie, chodzi o to zeby pobudzac krazenie w uszkodzonym miejscu bez nadwyrezenia tkanki. Kontuzje z ktora meczylem sie przez pol roku (masci, kolagen itp..) wyleczylem w ciagu miesiaca wlasnie wspinajac sie na sadystowce w krk.
Pozdr,
D