> Jeszcze jedno dosc istotne info niezwiazane z
> walutami - po stronie gruzinskiej nie dalo sie
> kupic gazu - wiec albo przewozisz ze soba (w
> samolocie klopot) albo musisz miec maszynki na
> benzyne.
>
jak na kazbek - to w kazbegi, w przybytku zwanym polish house mozna kupic kartusze z gazem, nakrecane byly napewno tego lata. jak wysiadasz na tym ryneczku w kazbegi, trzeba sie przejsc ok. 50 m w strone z ktorej przyjezdzasz - polish house bedzie po lewej stronie. maja noclegi w przystepnych cenach - bodajze 10 $ za nocke w srodku, za namiot rozbity na podworku nic nie chcieli.