Dokladnie. Dodatkowo, wydaje mi sie ze bardziej trafne byly podsumowania z wczesniejszych lat, tzn osobno west i osobno kraj. Zeby ciagnac wyzej to nasze polskie wspinanie po szczeblach drabinki trudnosci, musimy jednak zwracac uwage i na takie przejscia i je doceniac, bo jak widac malo kto z czolowki jest w stanie poswiecic sie dla dobra ogolu, przysiedziec troche w polskich skalach i dodac jakas ciekawa nowosc do repertuaru drog w naszym kraju. Chwala tym, ktorzy to robia, a nie narzekaja wiecznie na tnace paluchy chwyty, sliskie stopnie czy niskie skaly ;) Z racji tego, ze cenie sobie we wspinaniu wszechstronnosc i wspinam sie nie tylko we wapieniu, ale i w piachach czy granicie, sadze ze przydalo by sie takze podsumowanie dotyczace tylko i wylacznie polskich ogrodkow. Poza tym, moze by tak osobny artykol o jakichs ciekawych polskich projektach z roznych skal. Ciekawy jestem, kto z czolowki (choc nie tylko) tak naprawde robi cokolwiek nowego w polskich skalach poczawszy od Jury, przez Rudawy, po Hejsze czy piachy pd-wsch Polski.