hej, mam podobny problem, z tym że trafiłam na miłych i kompetentnych ludzi którzy bardzo mi w tej kwestii pomogli ( znajoma ze scianki zaproponowała nawet, że pojdzie ze mną po buty )
tak więc z tego co mi doradzono butki powinny być ciasne, tak, żeby palce były podkurczone, ale nie za ciasne, powinnaś bez jakiegoś drastycznego bólu moc przejsc w nich odleglosc np. od lawki do scianki:-)
dopiero zaczynam, wiec polecono mi buty z nizszej polki cenowej, takie w sam raz dla poczatkujacych, najlepiej w moim "zwyczajowym" rozmiarze, zeby opinaly noge ale nie sprawialy bolu, przeciez chodzac w trampkach tez kurczysz palce ( ja przynajmniej czesto staram sie to w tych cholernych trampkach zrobic;p ) wiec mysle, ze jak poprzymierzamy troszke par, to w koncu uda nam sie cos znalezc:-)
a kolezanka dziwna, ja dziekuje ludziom z "mojej" scianki bo sa kopalnia wiedzy:-)