Hejo, mam pytanko jak w temacie, co zrobic jak zrobic, ile zrobic, by moc podciagnac sie ze szmaty, STATYCZNIE. Jak ktos ma jakies magiczne systemy, cyferki, literki, albo wrozy z fusow i chce pomoc ;) to waze 74 kg i podciagam sie 15 razy w ciagu (of kors oburacz)... ale z jednej lapy to ja pingole nie dam rady. Czekam na informacje, sugestie, linki, bury cokolwiek :P pzdr