26 sty 2009 - 08:33:48
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą ,jakże krzywdzącą opinią dla podróbki-koliberka ;)

Dziabę sprzedaje ktoś z Opola, a właśnie podróbki-koliberka na przelomie lat 80/90 ub. wieku, były sztandarowym wyposażeniem na stanie AKA Opole. Sam używałem. Padały tak honorne trasy jak Kuluar Kurtyki i Korosad na Zerwie, że o kilku mega klasykach Śnieżnych Kotłow nie wspomnę ;).
Mało tego - wyposażony w dwa kolibry nasz klubowy kolega M.M. wykrecil zimą rekordowy czas na Kancie Filara Zerwy (Nie żartuję! 9,5 lub 10,5h - w kazdym razie rekord!).
Idealna dziaba do mikstu. Ostrze nijak się nie chciało wygiąć pomimo napieprzania gdzie popadło. W lodzie tez siadała, tylko trzeba było zdrowo się namachać (ale od tego buła rosła).
Łezka się w oku kręciła i serce bołało, gdy po pierwszym zimowym sezonie zmieniłem podróbki-koliberka na nowomodne Piranie.
Podsumowując: superdziaba ... tylko po zakupie co z nią zrobić? Powiesić na ścianie nie bardzo, bo brzydka. Na wspin zabrać nie można, bo to zabytek klasy zero, mogłby sie zniszczyć i konserwator się dopieprzy. Chyba naoliwić, owinąć szmatami i zakopać. W końcu dla taternika, dziaba to jak karabin!

Pozdro!
Sokół
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

dziaby - salewa morpheus/opinie;czy coś o nich słyszeliście????

cichyronin 25 sty 2009 - 22:16:45

Re: dziaby - salewa morpheus

sefer 25 sty 2009 - 23:49:08

Re: dziaby - salewa morpheus

cichyronin 26 sty 2009 - 01:52:49

» Re: dziaby - salewa morpheus

sokol 26 sty 2009 - 08:33:48

Re: dziaby - salewa morpheus

TomaszKa 26 sty 2009 - 10:32:31



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty