satomi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> mae-west Napisał(a):
>
> > to się
> > nazywa "syndrom oblężonej twierdzy" - jest
> to
> > stan w którym jakakolwiek uwaga na pewien temat
> o
> > niesuperpochwalnym wydźwięku natychmiast
> > wywołuje przesadzona reakcję i opowieści o
> > prześladowaniach itp. Do fundamentalizmu jeden
> > krok;-)
>
> Ja tylko w kwesti formalnej, bo "Syndrom
> oblężonej twierdzy" to zjawisko polegające na
> wzbudzaniu poczucia zagrożenia ze strony mniej
> lub bardziej wyimaginowanego wroga. Grupa
> społeczna przejawiająca wysoki poziom poczucia
> zagrożenia o wiele chętniej rezygnuje z
> indywidualizmu dążąc do homogeniczności i
> oddaje władzę nad sobą osobom, które
> deklarują grupie zapewnienie bezpieczeństwa...
Jednym z najważniejszych socjotechnicznych zabiegów związanych z wywoływaniem takiego samopoczucia jest zdolność wmówienia ludziom że są szczególnie prześladowani, tępieni, cierpią, dokładnie jak chrześcijanie a zwłaszcza katolicy w Polsce.
Am I hard enough
Am I rough enough
Am I rich enough
I'm not too blind to see