>Może Biedruń napisze co ma namyśli opisując miedzy innymi przerysy 5.8. Wiekszość z nas ma małe doświadczenie i bez wahania porwało by sie na drogę tak wycenioną.
Wkleję jako odpowiedź / zapowiedź krótki fragment kolejnego odcinka "Wspinania tradycyjnego w jurajskim wapieniu", który traktuje o przerysie Sonia z Ustronia VI.1+:
Przed wbiciem się w Sonię zacytujmy motto Andrzeja "Makara" Makarczuka: "Nie pomoże sprzętu kupa, jeśli wspinacz cienka dupa". Specyfika poruszania się w przerysach wymaga nie tylko umiejętności dźwigania wielu kilogramów mechaników podczas klinowania ciała, ale również użycia wielu niecodziennych technik, które są trudne do wytrenowania w Polsce. Dlatego wycena tej drogi może zdziwić: w USA Sonia miałaby zapewne "zaledwie" 5.10a, jednakże nasz lokalny mocarz Marcin "Gizbern" Wróbel po przejściu na wędkę bez wahania zaproponował dla niej wycenę "co najmniej VI.5".
A propos porywania się na drogę wycenioną na 5.8 - porwij się Puszkinie na opisywaną tu
[
www.wspinanie.pl]
drogę Górki-Paszuchy na Babce. Akurat jest to tabelkowe 5.7 [
www.wspinanie.pl], choć w Stanach miałoby co najwyżej 5.6.
Jak przeżyjesz, opisz na forum przeżycia ;-)
m.b.