Wygooglałem przypadkiem ten stary artykuł o spotkaniu z wężem w ścianie. Z tego co widzę na zdjęciu, to nie żmija nosoroga, ale raczej Zamenis Situla - Waż lamparci, ładny ponoć nieszkodliwy i rzadki (możecie mówić o szczęściu :-))) Ja też prawie wlazłem w Chorwacji na sporego węża na podejściu pod ścianę (Hvar), ale zwiał za szybko żeby go zidentyfikować. Warto tam chyba patrzeć pod nogi.