oprócz tego co wspomniano wyżej (dobranie średnicy do przyrządu) w gra może wchodzić inny czynnik - i ten obstawiam - chodzi o "nacięcia" w kubku i przyzwyczajenie do płytki ze sprążyną;
otóz duża część kubków ma nacięcia od strony karabinka, które to nacięcia zwiększają (czasem radykalnie siłę hamowania - karabinek "wpada" w przyrząd- ba w takim BRD Metoliusa możesz zablkowac line prawie na sztywno);
płytka jest gładka i jeśli do tego ma sprężynke to wyrabia nawyk trzymania liny za przyrządem "zagiętej" - w momecie gdy trzeba podac linę spręzynka odbija płytke i rzecz idzie gładko - jeśli przyzwyczajony do płytki tak operujesz kubkiem z nacięciami to możesz miec uczucie zakleszczania własnie;
po prostu trzeba zmienic nawyki - ja po przesiadce z płytki na kubek (akurat BRD Metoliusa) musiałem zmienić nawyki;
jesli nie zamierzasz wspinac się wielowuciągowo kup sobie kubek;
pozdr
dr know