Witam, na ściance wspinaczkowej byłem około 15 razy. Uważam, że już czas nauczyć się trochę techniki (może nawet wcześniej trzeba było). Ostatnio podszedł do mnie instruktor i zaproponował mi zapisanie się do grupy początkującej. Ja jednak nie jestem na to zbyt chętny bo nie jestem w stanie chodzić regularnie w wyznaczone dni. Zapytałem go o indywidualne lekcje i miałem wrażenie, że on mi te lekcje indywidualne odradza. Szczerze mówiąc byłem w szoku. Często brałem lekcje indywidualne u instruktorów w innych sportach (narty, tenis itd.) i efekty były dużo lepsze niż w grupie. Co wy na ten temat sądzicie? Miałem dużą ochotę wziąć lekcję indywidualną, a tu mnie instruktor zraził. Czekam na wasze opinie. Pozdrawiam Macin