ja również mam uszkodzony łokieć tenisisty.. to już drugi nawrót, pierwszy stan zakonczył sie blokadą sterydową i gipsowaniem ręki.. wtedy przeszło.. niestety po upływie roku kontuzja odnowiła się.. teraz boli cały czas, choć słabo.. regularnie trenuje, dużo wspinam się również w skałach i po prostu się do tego przyzwyczaiłem. aha używałem opaski na ręke specjalnej na łokieć tenisisty - koszt około 130 zeta w każdym sklepie rehabilitacyjnym... teraz wspinam sie zaplastrowany taśmami do kinesiotapingu.. jak na razie zdecydowanie mi to pomaga.. znajdz dobrego rehabilitanta po kursie to cie zaplastruje.. do tego polecam dużą ilość pompek robić ... pozdrowienia