AndrzejZ Napisał(a):
> Już nieraz się upierałem, że na Słowacji powinno
> się używać nazw słowackich.
To samo chciałem napisać, ale pokornie zacichłem.
Mam wrażenie, że posługiwanie się historycznymi
nazwami polskimi słowackiej części tatr jest jakimś
rodzajem szpanu. Pół biedy, gdy są to nazwy unikatowe.
Gorzej, że ta sama nazwa u Słowaków może oznaczać
całkiem inne miejsce niż u nas.
Poza tym, stosowanie nazw z kraju, do którego obecnie
należy nazywany teren, jest wyrazem szacunku.
Kiedyś na jakiejś imprezie w Niemczech dali
mi plakietkę "olgierd cybulski - warschau".
Nie dosć, że nie lubie tego g... miasta, to jeszcze
szwabska nazwa. Słowakom nasze obyczaje w kwestii
nazw tatrzańskich się nie podobać na tej samej zasadzie.
> Szczególnie, że
> słowaccy ratownicy, przewodnicy i instruktorzy
> nazw polskich albo w ogóle nie znają, albo znają
> słabo.