hugo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No i skończy się to tak że pozwolą łoić gdzie im
> się spodoba - czyli jeszcze większe tłumy (chyba
> że nie pozwolą na zbyt duży ruch).
Przecież po to robią park, żeby było więcej ludzi...
Można sobie poczytać tutaj:
[
www.przytulia.most.org.pl]
[color=red]
"Trzeba spodziewać się większej ilości turystów odwiedzających
Jurę po utworzeniu parku narodowego."
[/color]
albo to:
[color=red]
"Jednym z elementów pożądanej formy turystyki jest, prężnie
rozwijająca się agroturystyka. Domy na wsiach z odpowiednim
zapleczem gastronomicznym stanowią doskonały wabik dla
turystów z miasta spragnionych "swojskości" i spokoju. "
[/color]
Jak będą wielkie campingi, betonowe dróżki z płotkami
i inne podobne pierdoły, to zgraja pseudoekologów będzie
happy. Może jeszcze skały podświetlą, jak w ciężkowicach (?).
> No niestety nie
> podzielam twego optymizmu, i są ku temu podstawy:
> Hejsza, zach. tatry, prządki i miejscami jura pd.
> Wygląda na to że w tym kraju nic nie może być
> normalnie.
To wina wspinaczy, że nie potrafią się zorganizować
i bronić swoich interesów. Jak to dobrze, że powstały NS.
Myślę, że w powstaniu parku jurajskiego jest właśnie -
paradoksalnie - szansa na przywrócenie wspinaczkowej
normalności. Będą konflikty z ekoćwokami, ale nie jakieś
marginalne, tylko na tyle duże, że wreszcie zrobi się
o tym dość głośno by sprawa została raz a dobrze
rozwiązana. I może będzie się można wspinać legalnie
nie tylko w nowym parku, ale też w pozostałych, które
wymieniłeś. Bo precedensy, zmiany prawa lub jego
interpretacji, etc.