Dzieki tej dluugiej dyskusji panowie z PZA zrozumieli ( choc udaja ze jest inaczej) ze nie mozna "gnić w smrodzie niedomówień, zgniłych insynuacji czy zwykłych kłamstw" Gdyby nie dyskusja na forum i liczne glosy neutralnych osob ( nie nalezacych do pza i nie bedacych inst. sportu) znow wszystko skonczylo by sie na paru zdaniach typu : " A co ty tam wiesz" " Nie odzywaj sie bo jestes chlopczyku niekompetentny" "Zakonczmy ta smieszna dyskusje"
Na szczescie wymiana zdan sie odbyla i mam nadzieje ze dzieki temu PZA postara sie zajac sprawa instruktorow sportu.
Ps: Wielki szacun dla Bodzia ktory nie schowal glowy w piasek.
Pozdrawiam