malaga69 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Lina jak lina. Producent znany i uznany. Osobiście
> nigdy w życiu nie kupiłbym liny z drugich rąk.
> Skąd wiadomo w jakich warunkach była ona
> przewożona, gdzie leży przed sprzedażą, jakie były
> jej losy, zanim została wystawiona na aukcję.
Ja mogę zaręczyć za tego sprzedawcę oraz za jakość transportu i przechowywania liny.
Sprzedaje ją mój dobry znajomy i znający się na rzeczy wspinacz.
Pisuje zresztą tutaj, więc może się odezwie ;)