bollullos Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> simba Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> > > albo na przemian gdy przeloty są daleko,
> nie
> > > będzie chyba błędem?
> >
> > Żył nie wpina się "na przemian", tylko "jedną
> po
> > prawej, a drugą po lewej".
>
> A jak często teren wspinania na to pozwala?
Nie jestem zbytnio doświadczony (-naście dróg o charakterze górskim), ale po "przejrzeniu" dróg, które zrobiłem wychodzi mi, że w 80% przypadków zdarzały się wyciągi, gdzie żyły prowadziłem oddzielnie w odległości wiekszej niż ~1,5m. Procenty oszacowane na podstawie ilości dróg, nie ilości wyciągów.
Zamysł połówki nie jest taki, żeby wpinać żyły "co któryś" przelot, tylko żeby szły one oddzielnymi torami. Jak mam do zrobienia 45m pionowego zacięcia "jak od linijki", to obie żyły wpinam w każdy przelot (tu już w domyśle zakładam, że nikt nie kupuje/nie robi połówek, które nie mają atestu także jako liny bliźniacze).