Ej ej! Bez takich proszę!
"Nikt nie jest zainteresowany w dociekaniu pierwszych przejść, nowych dróg czy nawet którychś tam powtórzeń ale dobrych stylowo i szybkich."
PRzeczę, przeczę, przeczę!
Poczuwam się do bycia bardzo młodym pokoleniem i poczuwam się do zainteresowania pierwszymi przejściami, nowymi drogami itd. Coraz bardziej mnie denerwuje generalizacja, na te tematy. Nie wspomniając już zdaniu p. Andrzeja Wilczkowskiego, że "Taternictwo dzisiaj to czysty sport", ale to temat na osobną dyskusję.
"Najmniej przejść będą miały stare, trudne klasyki zimowe ze sporą liczbą przejść. Chwała żadna - bo nie pierwsze a któreś tam, no i trudno ściemnić bo świadków wielu."
Tak jakby nie do końca. Klasyk zawsze pozostanie ceniony. Chwała? Po pierwsze - jeśli się jej dorobi ktoś w ten sposób już, co będzie dużo bardziej trudne i długotrwałe - to nie będzie to chwała chwili.
Ściemnić? A to teraz już się tak ściemnia na potęgę?