Jeśli będziecie przejazdem przez Victorię to koniecznie Mt. Arapiles i Grampians. Spośród ponad 200 rejonów w jakich się wspinałem absolutny top one (Piles) i top two (Gramps). W każdym rejonie po kilka tysięcy dróg. Relatywnie mało spitów. W Blue Mtns zresztą podobnie.