Jednak, gdzie jak gdzie, ale u nas Ramon cos tam z Hiszpanii nie mógł wygrać. A dlacZego? nie dlatego że jest po prostu lepszy od całej naszej czołówki, że wspina się perfekcyjnie z liną. U nas nie chciano patrzeć jak rozpracowuje najtrudniejsze linie. U nas dojebano go parametrami, tak ze nie mógł dychnąć. I okazja by, już nie mówię czegoś się nauczyć ale choćby popatrzeć jak można sie wspinać na swiatowym poziomie, poszła sie ....
szkoda