No, nie! Mam zbyt ograniczoną wyobraźnię, by widzieć Cię jako 101 - kilowca. A potem 69 kg?! A Makarena w innym wątku pisze, że była kiedyś przyciężkawą babą... Ona? Nie wierzę.
Skąd się biorą aż tak duże wahnięcia wagi? Przecież w Twoim wypadku to ponad 30 kg! Ja, gdy się zapuściłem (zapuściłem, bo przez 10 lat zupełnie odpuściłem jakąkolwiek aktywność fizyczną) to miałem 86 kg przy 184 cm. Ale jak tylko wróciłem do dobrych :) nawyków, to w ciągu roku spadłem do swojej naturalnej wagi i od 8 lat ani drgnie (74 kg, bo ja mam cienkie kości :-)
pozdr