>
> A nie było obitych dróg? ;)
:)
> > ze nie jestem w stanie poruszyc krzywek.
>
> A da się sięgnąć cięgiełka jebadełkami?
> Możesz przewlec repiki, żeby później za nie
> ciągnąć?
Moge siegnac i zalozyc palce na beleczce do sciagania, tylko ze nie moge go sciagnac: siegam, ciagne ale krzywki nie pracuja, ciegielka nie pekly zaznaczam. poprostu sie sukinsyn zakleszczyl
>
> Chyba nie będziesz młotkiem w niego walił?
> To nie człowiek, przymusem nie zmusisz go do
> wyjścia.
jak Bogakocham jak po dobroci nie pusci to wiory beda leciec ;) moge siegnac ponad niego wiec moze go delikatnie wystukam (prosze wybaczyc slowo)