OK Simon - Trafna uwaga z tym helikopterem ale tak na prawde chyba nie do końca doczytałeś warunki umowy z euro 26, zresztą miałem u nich kiedyś w biurze sprzedazy niezla aferke z tego powodu ze ubezpieczałem się u nich przez dwa lata i dopiero po tym okresie połapałem że mała gwiadzka przy wspinaniu (oczywiscie wersja sport) oznacza ze nie dotyczy wspinaczek na "własną rękę"
Co to simon oznacza wyjasniła mi kobita nastepująco,: " jak idzie pan powspinać sie z kumplem w chaszcze to my za to nie odpowiadamy" - czyli za co kurwa ja wam płace - " jeśli wyjazd jest zorganizowany i pod okiem instruktorów, i wyjazd ten jest zgłaszany i rozliczany należycie to ok, ale nie samowolka żadna"
co oznacza ze wersja sport jest dla rybaków i koniokradów a nie przyzwoitych wspinaczy.
Jaki morał - jedynie alpenverain mimo że swoje kosztuje to jesli myślisz o wspinaniu poważnie i nie jezdzisz na takie wyjazdy raz w roku to z pewnością warto zainwestować.
Tak na marginesie kiedy bedziecie w todrze - może w marcu??
Pozdro