Jeśli mamy następujące związki sportowe, z wyrazami bezpośrednio wziętymi z jęz. ang. (lub innych), np:
Polski Związek Baseballu i Softballu, a nie "bejsbolu i softbolu"
Polski Związek Biathlonu, a nie "biatlonu"
Polski Związek Curlingu, a nie "kurlingu"
Polski Związek Ju-Jitsu, a nie "dżudzitsu"
Polski Związek Judo, a nie "dżudo"
Polski Związek Kick – Boxingu, a nie "kik-boksingu"
Polski Związek Kulturystyki, Fitness i Trójboju Siłowego, a nie "fitnes"
Polski Związek Rugby, a nie "ragby"
Polski Związek Snookera i Bilarda Ang., a nie "snukera"
Polski Związek Snowboardu, a nie "snołbordu"
Polski Związek Teakwon-do ITF, a nie "tekłondo"
Polski Związek Teakwondo WTF, a nie "tekłondo"
Polski Związek Triathlonu, a nie "triatlonu"
Polski Związek Unihokeja, a nie "junihokeja"
Polski Związek Wu-Shu, a nie "Łu-szu"
To dlaczego musimy używać spolszczonej nazwy "boldering", gdyby równie dobrze mogła funkcjonować nazwa obcojęzyczna "bouldering"??