ja tez nie jestem entuzjasta nazwy boldering
fakt pozostaje faktem ze pozostale konkurencje maja spolszczone nazwy i nikt o to nie toczy piany. z bulderami jest ten problem ze jesli by zostac przy oryginalnej pisowni to 99% ludzi nie potrafila by tego napisac (np w gazecie, na stronie internetowej i innych niewspinaczkowych mediach)
rownie dobrze moglo byc buldering lub baldering, a najlepiej cos polskiego, ale nie wieze zeby przyjela sie nazwa "kamykowanie"
skoro ktos cos takiego stworzyl (w dobrej wieze) to nalezy to zaakceptowac albo zmienic. wystarczy wystartowac w wyborach wejsc do komisji i zaczac dzialac bo pracy jest naprawde sporo
rozumiem ze redakcja brytana jest niezalezna ale jesli bedzie ostro "jechac" na KWS to nic dobrego do polskiego wspinania sportowego to nie wniesie.
pzdr.