blondiego o zle intencje raczej bym nie posadzal. przeciwnie, wydaje mi sie ze generalnie zrobienie wariantu (w sensie, stworzenia nowej jakosci) moze byc traktowane jako cenniejsze niz powtorzenie. w tych kategoriach, zamiast zlych intencji, mozna by chlopakom predzej zarzucic skromnosc :)
tak czy owak, chodzi o zasade. "droga" to zdefiniowana linia. poruszasz sie po innej linii - nie robisz "drogi" .. robisz inna droge.
co do porownania trudnosci "plyta vs. grań/kant" .. ja niestety nie mam o nich pojecia. Potrzebna bylaby konfrontacja opini autora i chlopakow. mozliwe ze oba warianty sa rownie cenne.
p.s. zlałbym ta kwestia (jakkolwiek warta poruszenia) gdyby nie to ze jest pewien nietrywialny zwiazek miedzy mna a ta droga .. z ktorego blondas zapewne zdaje sobie sprawe :)