Witam,
Ja mam jak to określiłeś stopę grecką. Próbowałem wspinać się w asymetrykach ale kompletnie mi to nie leżało...jeśli chodzi o pracę nóg to poczułem ją dopiero jak kupiłem lace-up 5.10... miałem dwie pary i spisywały się rewelacajnie. Teraz wspinam się w velcro i choć różnice z lace-up są niewielkie to wydaje mi się, że są troche precyzyjniejsze, ale to moje odczucie. Wydaje mi się kiepskim pomysłem kupowanie (przy stopie "greckiej") np. Miur...stopa zupełnie nie pracuje. Podsumowując mój typ to 5.10 z naciskiem na velcro. Dodam, że wspinaczem ekstremalnym nie jestem, mój max to okolice VI.5...więc nie wiem czy moje rady Ci się przydadzą.
Pozdro