dla wyjasnienia
nikt sie na nikogo nie rzuca, tylko napisalem co o tym mysle
mam nadzieje ze nikogo nie obrazilem, a jesli tak to napewno mniej
niz niktorzy z czlonkow forum inne osoby ( poczulem sie urazony wiec zabralem glos)
nie pisalem o armii ludzi, poniewaz pisze w swoim imieniu i pod swoim nazwiskiem
co do "dawcy" zdjecia to uwazam Pana za brakujace ogniow w teorii ewolucji
zachowal sie Pan jak pierwotniak i wlaczyl w 'dyskusje" ludzi o ktorych nic Pan nie wie
niech Pan wybaczy ale pewnie Pańskie zdjecie byloby smieszniejsze
mozna inteligentnie zazartowac, ale trzeba miec szczypte wyczucia
proponuje wrocic na strony o znacaniu sie nad malymi kroliczkami ( lub innych) i z tamtego miejsca cos wrzucic
a do tego nie zna Pan prawa, nie wspominajac o przyzwoitosci
zauwazylem ze mowienie o ludziach jak i rowniez publikowanie wizerunku bogu ducha winnych osob przychodzi niektorym bardzo latwo.
pomimo wszystko pozdrawiam i spokojnej nocy
niestety ze wzgledu na ciekawsze hobby nie bede zagladal na to forum czego i Państwu zycze
moze jeszcze mysl na koniec
jezeli ktos strasznie chce drazyc temat to moze zada sobie troche trudu policzy ile osob wchodzi na rozne gory
z roznych klubów czy firm, oraz zbada ilosc wypadkow. Strzelam ze wyjdzie promil ( wylaczam extreka ), teraz wezmy ilosc wypadkow Polakow dzialajacych ( no wlasnie solo, z kolegami, partnerami, sasiadami czy w innych nieformalnych organizacjach). nie twierdze ze znam wynik, ale jestem raczej spokojny.
taki zarcik: moze powiescie kartke w tete rose "wpisz sie przed wejsciem i po zejsciu ze szczytu, wpisz uraz jakigo doznales i czy jestes na wyprawie eksploracyjnej czy komercyjnej"