Czytałem kiedyś artykuł w którym opisywano Sharmę i Grahama - podobno robili im biopsje i badali włókna mięśniowe - obaj Panowie byli pod tym względem szczególnie oryginalni - posiadając ( jak większość światowej czołówki?) specyficzne mutacje powodujące lub raczej przynoszące szczególne korzyści. Graham miał bodajże posiadać zdolności do szybkiego restowania i odnawiania zasobów a Krzyś był o tyle lepszy, że w jego przypadku mutacji było kilka a wszystkie tworzyły niepowtarzalną całość.
Nie piszę tego aby nadać im miano Mutantów gdyż bez solidnego treningu i wczesnego startu zapewne nie byli by tak samo świetni ale mimo wszystko są to sprawy które powodują, że np. jeden podciągnie się ze szmaty będac pierwszy raz w życiu na ściance a ktoś inny będzie się wspinał, ładował i rady nie da.