Ale jest w tym wszystkim drobna roznica.... co innego pracowac na rusztowaniu czy duzej drabinie - i mozna to nazwac juz praca na wysokosci, a co innego pracowac na wysokosci z uzyciem technik alpinistycznych.
W przypadku drabiny i rusztowania domyslam sie, ze nie potrzeba znac jakiejs "tajemnej" techniki - pewnie "przeszkolenie" w tym zakresie to troche gadania o tym, ze jak spadniesz to zrobisz sobie krzywde i lepiej sie trzymaj :P Co innego praca z uzyciem technik alpinistycznych, wiec zaswiadczenia chyba powinny sie troche roznic? - skoro praca jedna i druga, to zupelnie dwie rozne sprawy.