Wybacz, ale chyba się zagolopowałeś:
- skąd ktokolwiek miał wiedzieć o Twoich dokonaniach jeśli nigdzie ich nie ogłaszałeś? 2 wyd. przewodnika po Kobylanach z topo Gzylowych ukazało się jakiś czas temu, wystarczyło chociażby na Brytanie uzupełnić/sprostować info o drogach
- od kiedy pętla ZJAZDOWA jest rezerwacją?? a to, że pętle zostały usunięte.. o ile pamiętam, to na szczycie skałki, na której robiłeś swoją drogę (koci gaj) jest nowy stan zjazdowy (+sporo starych pętelek i tasiemek nadających się do wycięcia), więc chyba nie ma o co się żołądkować??
- chyba wiesz, kim są autorzy dróg na Gzylowych - są wymienieni w topo, ze Skwirem nawet zdaje się jakieś drogi na Rybnych w Będkowskiej robiłeś, drugi - Tomek Ślusarczyk, też nie powinien być dla Ciebie anonimowy (może byli jeszcze jacyś inni - ale to chyba nie problem sie dowiedzieć?) - więc raczej nie ma potrzeby aby publicznie się przyznawali do usunięcia Twojej starej pętli
- z obiciem dróg też przegiąłeś - akurat w ww. topo Kobylan na zdecydowanej większości dróg poza liczbą ringów jest dopisek +DDS
to chyba tyle jeśli chodzi o Twoje pretensje.. a swoją drogą, czy pewien jesteś tego, że nikt przed Tobą "kociego gaju" nie robił? dla niezorientowanych droga, którą opisuje Kolega Qbab jest III-kowym kruchym parchem, będącym najłatwiejszym wejściem na Zachodnią Grzędę - obawiam się więc, że droga ta dawno padła łupem dzieciaków z Będkowic czy Bębła..
rozumiem, że się wściekłeś jak zobaczyłeś nowiutkei ringi, ale z reakcją trochę przesadziłeś..
pozdrawiam
Miłosz Jodłowski