dzięki, Panowie.
chyba jednak go odstawię, tak jak się spodziewałem.
na oko to on nadal wygląda całkiem w porządku.
żadnej wyraźnej skazy, na pewno nie określiłbym go mianem "potrzaskany"
teraz wiem już, że chyba nigdy nie kupię używanego szpeju.
ps.
a, przy okazji:
karabinek zakręcany hms singing rock, prawie nowy,
stan dobry - tanio sprzedam
;-)))