Ale w temacie chłopaki poprosze, w temacie !!!!
....
Ja ostatnio zrobiłem sobie jedną drogę z ogranicznikiem i bez.
Z ogranicznikiem miała VI 4 (zachodnią ścianą), a bez ogranicznika jakieś III i to bulderowe (wschodnią ścianą) , bo tylko jedno miejsce takie trudne na niej było, i jeszcze gałęzią zwalonego drzewa utrudnione.
Najpierw więc zrobiłem sobie łatwą wersję solo(bez ogranicznika) zawiesiłem wędkę, przypatentowałem ograniczone naturalną formacją trudności i na koniec zrobiłem ograniczoną, umowną wersję i jestem bardzo dumny.
Obydwie wersje kończyły się przy tym samym stanowisku zjazdowym, start z tego samego miejsca i to SD.
Chociaż nie do końca zrobiłem tą łatwiejszą wersję, bo nie wpiąłem się do żadnego przelotu, bo sięgnąć nie mogłem, (co tam, chrzanie te zasady- najlepsi tez się nie wpinaja do wszystkich), ale za to solo, więc bardziej honornie.
Obydwie wersje cenię sobie jednakowo.