Podlesice, zdecydowanie. Łatwe drogi w okolicach Wielbłąda, cała Gra Zborów. Jesli nie ma dużo ludzi teren jest wymarzony.
W Tatrach - też można wybierać w łatwych drogach, ale góry to zupełnie inna zabawa. pamiętam jak poszliśmy z kumplem na trójkową "Załupę H" - niby banalna trasa zamieniła się w ruletkę, gdy gdzieś się zapchałem, a tu nagle przyszły chmury i zimno. Zupełnie inny rodzaj wspinania, nawet na banalnych drogach trzeba wiele pokory.
Powodzenia
Sołtys
[
www.kaczynskimamalegofiutka.org]