Zimowy himalaizm ma racje bytu gdyz zimowe zdobywanie gor jest naturalna koleja rzeczy. Najpierw zdobywa sie szczyt, pokonuje formacje, drogi a nastepnie probuje je pokonac w zimowych warunkach. Tak jest w Tatrach, Alpach i wszystkich górach świata. Inna spraw jest to ze zimowe warunki w Himalajach sa juz tak skrajnie niekorzystne ze szansa na sukces jest znikoma a szansa na stracenie jakiejs konczyny ogromna. Z tego tez powodu chetnych jest malo bo mozna posiedziec w gorach kilka miesiecy i nie wyjsc powyzej obozu II. Przy tak malych szansach na odniesienie sukcesu brakuje rowniez chetnych do wylozenie pieniedzy.