Co to z pomysł, niedługo w Betejemce będzie fala.
Baczność koty!!!
Dlatego proponuję w ramach akcji junior:
- ci co łoją poniżej VI.3 będą z taboru nosili pod ściany wory mocniejszym kolegom. Podniesie to poziom sportowy taternictwa w PL, bo mocarze będą wypoczęci przed drogą, a słabiaki poprawią kondycję ogólną.
- właściwy powadze urzędu szacunek dla instruktorów, niech hasło "młody skocz po piwo" nie będzie pustym frazesem, nawet gdyby oznaczało to marsz z taboru z Moka do Zakopa.
- dostęp do kobiet obecnych w okolicach tabrów musi podlegać ścisłej kontroli rady straszych wyselekcjonowanej przy pomocy książki wyjść za ostatnie 2 tygodnie, członkowie rady mają pierwszeństwo w selekcji ( i na odwrót jeśli w radzie zasiądzie jakaś Pani).
Czekam na inne poropozycje.