Nastaly ciezkie czasy, bez medialnego zgielku nie ma forsy, sprzetu i etatow.
Gdyby nie VDC z zyciem pozegnalby sie syn mojego przyjaciela. Mnie to wystarcza aby odpuscic wszystkie grzechy a jest ich pewnie sporo.
VDC jest swietnym menadzerem, stara sie dbac o swoj biznes, tak 'swoj biznes' - on go stworzyl, rozwinal i swietnie dba o swoje, ale przy okazji nasze interesy.
Dlaczego o TOPRze i GOPRze slyszymy w mediach tylko w kontekscie braku forsy na wszystko? To nie przysparza sponsorow. VDC skads bierze forse na dzialalnosc i rozwoj - z rozdzielnika ma tyle samo co oni albo mniej.
BTW: Nikomu z antagonistow nie zycze, aby musieli zmieniac zdanie, nie o VDC, ale o tym co robi oprocz zatrudniania rodzinki.