Dziewczyno!!!
Nie próbuj nawet go odciągać! Spróbuj sama się zacząć wspinać, jak pisze Zeus. A jak ci się nie spodoba, daj mu spokój. Jeżeli będzie chciał, to sam zrezygnuje czasem ze wspinania. Najwyraźniej bardziej kocha wspinanie, niż ciebie (sorka za brutalność). Uważam, że nikt nikogo nie powinien zmuszać ani zabierać mu pasji, tego, co się kocha. Jakbym miała faceta, który, dajmy na to, byłby zapalonym żeglarzem i nie chciałby ze mną chodzić po góach, to nawet lepiej. Niech sobie pływa, a ja z kumplami jadę w góry. Ale to wymaga zaufania.
Więc idź na ściankę i zobacz jak to jest. pozdro
dziabka, też dziewczyna