osobiscie nie widzialem jeszcze nowego taternika, opieram sie na opinii tych, którzy widzieli. Oczywiscie ta konkretna sprawe uwazam za zamknieta, natomiast otwarty pozostaje problem przekraczania granic konstruktywnej krytyki w ogole. Na to nie mozemy nic poradzic i jak w przypadku kazdej gazety, czy tez periodyka decydujace zdanie o koncowym produkcie ma Redaktor Naczelny, ktory ponosi odpowiedzialnosc za calosc i to on decyduje o charakterze pisma.
Jezeli chodzi o dostep do Taternika to sie z Toba nie zgodze, kazdy zainteresowany dotrze...
po trzecie... no coz...na pewno nie jest kutasem, ani kastratem, ale wypowiedz byla anonimowa, wiec moje wzburzenie mialo charakter meski ;)