Jednym słowem wstyd mi nie za naszych kochanych wyjadaczy ale, że nie znalazł się dla nich sponsor aby mieli telefon satelitarny. W czasach gdy 20 letni siatkarz z II ligi ma nową toyotę i mieszkanie za swoją grę. Za to jedni z najzdoliejszych wspinaczy wysokogórskich w Polsce nie mają na wyprawie nędznego telefonu satelitarnego!
A może się zbytnio o sponsorów nie starali? Wąpię!
A może jest tego inna przyczyna, kto wie?