Tez mam problem z paluchem i tez dostalem namiar na Marka Pordesa... Pytanie tylko czy latwo (oczywiscie po telefonicznym uzgodnieniu) sie do niego dostac? czy tez jest taka kolejka kontuzjowanych wspinaczy ze trzeba bedzie kilka miechow poczekac i poza tym czy kilka kilkanascie wizyt nie zalamia mnie finansowo?
Pozdr.
bUgI