Kalanki sa super, ale maja i wady:
trzeba nosic wodę, spory kawałek (30 minut minimum) po dość dużych wertepach. W lecie jest strasznie gorąco i tubylcy działają tam tylko w zimie. A teraz (wrzesień) powinien wiać Mistral, który wychładza bardzo morze i nie da się kąpać.
Chyba lepiej pojechać dalej na południe w okolice Montpellier. Może ktoś tam był?