mam pytanie jezeli jestescie tak obcykani w tym temacie.
jak patrze na obecne szmateksy to wydaje mi sie ze nie sa one zbyt wzmacniane w zwiazku z czym po przeciagnieciu ich zima przez komin w tatrach sie zeszmacaja. tak sie stalo z moim topowym kiedys modelem mellosa (a to shitowa firma). w kazdym badz razie kiedys dawno temu byl model berghausa extrem 2000 czy cos w tym stylu, ktory jak sie wzielo do reki to czuc bylo ze jest nie do zdarcia. czy teraz na rynku cos takiego istnieje??? czy mozecie polecic jakis model szmateksu ktory bylby pancerny???
pozdro,
m