Mam znajomą, której rozgrzewka zajmuje około 3 godzin !!! Jeżeli nie mam możliwości zrobić takiej rozgrzewki to generalnie ma mniejsze możliwości (głównie chodzi o panel). Co ciekawe ona w zasadzie nie odczuwa znęczenia po treningu i w trakcie. Odpada z jakiejś przystawki i od razu może wskakiwać na następną. My z kolegami robimy sobie przerwę żeby odpocząć, a ona z tego względu że się nudzi bo nie ma sie kto wspinać robi sobie jakieś obwody-kilery.
Mi osobiście wystarcza około 30 minut na dobrą rozgrzewkę i rzeczywiście głównie rozgrzewam palce. Zaczynam od łatwych obwodów, potem trochę rozciągania i trudniejsze obwody i mogę już ładować.
Pozdr